Zanim zacznę objadać się pączkami, faworkami i innymi tłustoczwartkowymi dobrociami, upiekłam czekoladowe babeczki. Urocze i smaczne - to chyba 2 najważniejsze warunki, by stwierdzić, że babeczki warto upiec raz jeszcze :) Ja na pewno skuszę się jeszcze nie raz, bo przygotowanie trwa chwilę, ale możliwości zdobienia są nieograniczone. Dziś proponuję Wam wersję turkusową.
Częstujcie się <3
Korzystałam z tego przepisu i nieco go zmodyfikowałam
Składniki na babeczki (na 10 szt.):
- 110 g masła
- 50 g cukru
- 50 g pokrojonej na kawałki czekolady lub batoników czekoladowych
- 2 jajka
- 150 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 55 ml mleka
- 55 ml jogurtu naturalnego
Wykonanie:
- Piekarnik nagrzewam do 190 stopni.
- Do miski przesiewam mąkę, kakao i proszek do pieczenia.
- W drugiej misce ucieram masło z cukrem na puszystą masę. Dodaję po jednym jajku, po każdym miksuję do całkowitego połączenia składników.
- Do masy maślanej dodaję suche składniki, mleko zmieszane z jogurtem. Mieszam szpatułką do połączenia składników.
- Masę wykładam do foremek wyłożonych papilotkami, wygładzam powierzchnię mokrą szpatułką (dzięki temu masa nie klei się do szpatułki)
- Piekę ok. 20 min. do suchego patyczka. Studzę na kratce.
- Teraz już tylko dekorowanie. Mi najwygodniej dekoruje się za pomocą rękawa cukierniczego. Tym razem posypałam babeczki pastelowymi perełkami.
Składniki na krem:
- opakowanie serka mascarpone (250 g)
- ok.150-180 ml kremówki
- 1-2 łyżki cukru pudru
- niebieski barwnik spożywczy
Wykonanie:
- W misie ucieram serek mascarpone z cukrem.
- Następnie dolewam kremówkę i ubijam ok. 5-7 min., aż masa będzie odpowiednio gęsta, czyli będzie zachowywała nadany kształt.
- Dodaję barwnik i delikatnie łączę za pomocą szpatułki, do uzyskania jednolitego koloru.
- Przekładam do rękawa cukierniczego. Krem jest odpowiednio gęsty, więc możecie nakładać go na babeczki od razu. Gotowe przechowywać w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz