15.04.2013

Domowe - znaczy lepsze! Bounty...



Nie musisz kupować w sklepie. Te domowej roboty są zdecydowanie smaczniejsze. Przepisów w sieci krąży mnóstwo, mój znalazłam tu.

Składniki:

  • 1/5 szklanki słodzonego mleka skondensowanego
  • 2,5 szklanki wiórek kokosowych
  • 150-200 g czekolady (u mnie pół na pół mleczna i gorzka)

Wykonanie:

  1. Wiórki łączę z mlekiem, by powstała gęsta, dość zwarta masa.
  2. Formuję w niewielkie batoniki lub kulki (dość mocno ściskając, by były zwarte. Najlepiej co jakiś czas zanurzać ręce w zimnej wodzie)Wkładam do zamrażarki na ok.30 min.
  3. Roztapiam czekoladę w kąpieli wodnej.
  4. Schłodzone batoniki zanurzam w czekoladzie (najlepiej za pomocą 2 widelców) i odkładam na deskę wyłożoną  papierem pergaminowym.
  5. Wstawiam do lodówki na ok 15 min. i gotowe. Można przechowywać w zamkniętym pojemniku kilka dni.



2.04.2013

espresso per favore!

http://www.fostertravel.pl/wycieczki-objazdowe/doppio-espresso-zwiedzanie-wloch/ftr-14793-24/


Kolejny wpis z cyklu "o kawie słów kilka"

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że pierwszą kawą opisaną w tym cyklu powinno być właśnie espresso?

Można powiedzieć kawa kaw :) Baza do wszelkich wariacji kawowych. Coraz bardziej popularne i doceniane, także u nas. Zawładnęło sercami południowców i to nie tylko Włochów.
W wielu krajach tamtego regionu zamawiając po prostu kawę, otrzymamy właśnie espresso.
Ale po kolei.

http://www.ifood.tv/blog/how-to-celebrate-national-espresso-day



Espresso to 30 ml niezwykle aromatycznego i intensywnego w smaku naparu. By uzyskać espresso idealne musi "zagrać" kilka czynników jednocześnie, ale o tym już było.
Z najważniejszych, jakie mają bezpośredni wpływ na naszą degustację espresso, to:

  • czas ekstrakcji (parzenia kawy) powinien wynosić od 20 do 30 sekund. 
  • crema - gęsta, jasnoorzechowa  pianka na powierzchni kawy, która ma duży wpływ na jej smak. Jeśli otrzymamy w kawiarni filiżankę kawy, na powierzchni której znajduje się nie tylko (nie)zwyczajna crema, ale tzw. tiger (crema, na której zauważalne są cętki, kropki), świadczy to nie tylko o dobrej mieszance, ale także o ponad przeciętnych umiejętnościach baristy.
  • gorąca filiżanka - 30 ml aromatycznego naparu podane w zimnej filiżance to zbrodnia kawowa. Taką kawę należy zwrócić i poprosić o nową (chociaż nie wiem czy jest sens, bo kawiarnia, w której podają espresso w zimnej filiżance nie zasługuje na kolejne szanse, no może na jedną:). Niewielka ilość naparu musi być ogrzewana przez ciepłą porcelanę, nawet jeśli jego wypicie zajmuje dosłownie chwilę. Kto pił zimne espresso, ten rozumie.
  • woda - chyba już w większości polskich kawiarni panuje zwyczaj podawania niewielkiej szklaneczki z wodą do espresso. Nie dolewamy jej do kawy (bo taka malutka i mocna, to sobie rozcieńczę!), nie wypijamy "po" (dla przepłukania, zamiast szczoteczki, czy gumy do żucia). Wodą przepłukujemy nasze kubki smakowe przed wypiciem kawy, by poczuć jej głębszy smak - brzmi dość górnolotnie, ale naprawdę polecam :)
  • filiżanka do połowy pełna - "co? takie małe? niech mi pani doleje do pełna!" Pani nie doleje i dolewać nie powinna. Pojemność filiżanki do espresso to ok. 60 - 70 ml, a espresso to 30 ml.


http://www.ilewazy.pl/filizanka-kawy-espresso


Rodzina espresso jest dość liczna, nie wszystkie pozycje znajdziemy w polskich kawiarniach, ale spośród tych najbardziej popularnych warto wspomnieć o :
  • espresso ristretto - espresso o krótszym czasie ekstrakcji i pojemności ok 15 ml, tzw. krótkie espresso
  • espresso lungo - z podwójną ilością wody, o przedłużonej ekstrakcji
  • espresso doppio - z podwójnej porcji kawy i wody, tzw. podwójne espresso
  • espresso macchiato - espresso z dolaną niewielką ilością spienionego mleka, tzw. espresso splamione mlekiem
  • espresso con pana - espresso z dodatkiem bitej śmietany
  • espresso affogato - espresso z zanurzoną kulką lodów waniliowych

http://designyoutrust.com/2011/11/espresso-field-guide-infographic-a-visual-reference-for-ingredient-ratios/


Poradnik kawowego nowicjusza:
  • nóż w kieszeni się otwiera, gdy słyszę z dumą (chyba z samego siebie, że jest się takim twardzielem/ką i pije się espresso) wypowiadane: ekspresso proszę! Błagam, litości... wystarczy espresso, naprawdę nie ma co się napinać, espresso i już :)

http://www.espressostore.com.au/blog/blog-coffee-machines/the-espresso-menu-black-coffee/

  • espresso na wynos - już było o tym, jak ważna jest ciepła filiżanka, prawda? Było tez o tym, że espresso, to szybka kawa. Jeśli zatem śpieszysz się, nie masz czasu przysiąść, powiadam Ci, nie musisz brać espresso na wynos! Możesz wypić je od razy, przy barze. Nie uwierzę, że można rozkoszować się 30 ml kawy w tekturowym, zimnym kubeczku. A to, że kawiarnie oferują taką możliwość? No cóż klient nasz Pan!
  • pytaj, to nie wstyd - nie mamy południowego klimatu i nie urodziliśmy się w kraju, gdzie espresso pije każdy. Nie musisz znać wszystkich odmian kawy, nie musisz bezbłędnie wypowiadać każdej nazwy. Za to nikt nie zabroni Ci pytać. Naprawdę czasem warto pogodzić się z tym, że pan/pani za barem wie "trochę" więcej na temat kawy niż nam się wydaje. Zapytajmy więc, co to za kawa zanim ją zamówimy i ze zdziwienie i wielkim zawodem wypijemy niechciany napój. A jak raz zapytasz, jak  wymawiać daną nazwę, to się nauczysz i nie będziesz bohaterem opowieści z cyklu "a był u nas dzisiaj taki pan..."
http://kuchnia.zwierciadlo.pl/2013/kuchnia/przepisy/espresso-cantuccini

Durszlak.pl