Nie jadam zbyt często sałatek, bo po prostu za słabe są na mój wilczy apetyt :) to znaczy takie sałatki serwowane jako posiłek, bo tych, jako dodatek do obiadu jadam całkiem sporo, a warzywa i owoce pochłaniam w całkiem dużych ilościach.
Nie oczekiwałam zbyt wiele po tej sałatce, bo to jednak tylko sałatka, bo awokado nie gościło na moim talerzu zbyt często i szczerze mówiąc nie miałam na nie pomysłu. Ale skoro już kupiłam, skoro dojrzało i było idealne do konsumpcji, to trzeba było się nim zająć. I jak to zwykle bywa, gdy nie mam dużych oczekiwań, co do dania, zaskakuje mnie ono (znaczy to danie) wspaniałym smakiem. I najważniejsze - najadłam się tą sałatką do syta!
Inspiracją był przepis z tej strony.
Składniki (na 2 porcje):
- 2 garście szpinaku (lub innej sałaty)
- 2-3 jajka na twardo
- 1/2 awokado
- 2-3 ogórki gruntowe
- 1 cebulka dymka (cała)
Sos
- 3 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego
- 1 łyża musztardy
- 1 łyżeczka płynnego miodu
- sok z 1/4 cytryny
- sól
- pieprz
Wykonanie:
- Na talerzu układam sałatę, ogórka ze skórą pokrojonego w plasterki, jajka pokrojone w ósemki, obrane awokado pokrojone w paski. Posypuję dymką pokrojoną w krążki.
- Składniki sosu wkładam do małego słoiczka, zakręcam i energicznie potrząsam do uzyskania jednolitego sosu. Polewam nim sałatkę.
- Jeżeli przygotowujecie sałatkę dla większej liczny osób, zdecydowanie wygodniej będzie przygotować ją w dużej misce, sos jeszcze lepiej pokryje wszystkie składniki.
fajna, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpolecam, polecam :)
Usuń