ostatni dzwonek

Dla tych, których czeka nocne mazurków pieczenie.
Najlepiej z podwójnej porcji ciasta, później tylko szalejemy z dodatkami i w krótkim czasie dwa pyszne mazurki lądują na stole, tzn. w brzuchu :)

Raz, dwa, trzy zabieramy się do mazurków!

Składniki na ciasto kruche (na dwie blaszki 20x30):

• 300 g mąki pszennej
• 2 żółtka
• 40 g cukru
• 180 g zimnego masła
• 50 g zmielonych migdałów

Wykonanie:

1. Zagniatam wszystkie składniki (oprócz migdałów) na gładkie ciasto. Dzielę na dwie części. 
2. Jedną część wkładam do lodówki na min.30 min.
3. Migdały mielę na mąkę i dodaję do drugiej części ciasta. Zagniatam i również schładzam min. przez 30 min.
4. Ciasto wałkuję na grubość ok.5-7 mm i wyklejam blaszki wyłożone papierem do wypieków.
5. Piekę w 180 stopniach ok. 20 min (często sprawdzam, by zbytnio się nie zrumienił).
6. Po upieczeniu odstawiam do wystygnięcia.

Składniki na masę do "białego mazurka":

cytuję za eMajdak

• 75g masła
• 75ml mleka
• 75g cukru (dodałam 60g)
• 150g mleka w proszku
• 200g śliwek (wędzone + suszone, wymieszane w proporcjach 1:1) (nie udało mi się znaleźć wędzonych, więc zadowoliłam się suszonymi)
• 3 łyżki rumu do namoczenia śliwek (dodałam whiskey)

Wykonanie:

1. Śliwki kroję w kostkę i zalewam alkoholem. Odstawiam, by nabrały mocy:)
2. Mleko gotuję z masłem, aż lekko zgęstnieje.
3. Do ostudzonego mleka dodaję mleko w proszku, dokładnie mieszam, dodaję śliwki.
4. Masę rozprowadzam na spodzie z dodatkiem migdałów. Schładzam przez całą noc.

Składniki na "mazurek czeko-śliwko-kajmakowy"

• puszka gotowego kajmaku, lub domowej roboty
• mały słoiczek marmolady śliwkowo-czekoladowej (udało mi się znaleźć taką w delikatesach, ale domowa nutella ze śliwkami będzie tu również super pasowała, albo po prostu powidła śliwkowe połączone z roztopioną tabliczką czekolady)
• 50 g czekolady gorzkiej (min.70% kakao)
• suszona żurawina i skórka pomarańczowa do dekoracji

Wykonanie:

1. Smaruję kruche ciasto marmoladą, na to wykładam masę kajmakową i rozprowadzam równomiernie.
2. W kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę. Lekko przestudzoną przekładam do foliowej torebki, nacinam rożek i dekoruję.
3. Namalowane esy-floresy ozdabiam bakaliami. Schładzam przez kilka godzin.

słodkich Świąt Wam życzę :)

takie proste, a takie dobre...

Kiedy potrzebuję prostego domowego ciasta do popołudniowej herbaty, najczęściej kończy się na szarlotce. Zwyczajnie? No cóż, takie proste ciasta mają w sobie to "coś" -  zapach, wspomnienia, a przede wszystkim smak, który nigdy nie zawiedzie.

No tak, szarlotka jest zawsze mile widziana na naszym stole, a zapach, jaki rozchodzi się po mieszkaniu w czasie pieczenia jest najprzyjemniejszym (obok pieczonego chleba)  z możliwych.

ale nie samą szarlotką  człowiek żyje

czasem potrzebuje (człowiek) ciasta z malinami

prostego, z pyszną kruszonką skradzioną z domowej szarlotki

z delikatną pianką

oprószonego cukrem pudrem

dobre, bo proste,

proste, a jakie dobre!

Zapraszam

Przepis pochodzi z tej strony

Składniki na kruche ciasto:

• 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
• 250 g masła lub margaryny, zimnego
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia (można pominąć, ja tym razem nie dodałam)
• 3 łyżki cukru pudru 
• 5 żółtek

Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.

Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.

Delikatna budyniowa pianka:

• 5 białek
• 1 szklanka drobnego cukru do wypieków (dałam 0,5 szklanki cukru pudru)
• 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)*
• 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
• 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

Ponadto:

• 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)
• cukier puder do oprószenia

Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.

Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i układać gęsto maliny (otworkami do góry). Maliny łopatką lekko wepchnąć w pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%).
Piec w temperaturze 190 stopni przez 30 - 40 min. Ostudzić i posypać cukrem pudrem.

warto upiec sobie bajgla

Obiecane na facebooku bajgle.
Mimo że dalekie są od tych tradycyjnie wypiekanych, to w niczym nie ustępują im smakiem. A kiedy weźmiecie pod uwagę krótki czas przygotowania i uroczy wygląd, zawsze dojdziecie do wniosku, że warto upiec sobie bajgla :) 
Dziś proponuję "włoskie wnętrze"  do bajgla. Proste i pyszne.

Składniki na bajgle (ok. 10 szt.) 

przepis pochodzi z lutowej Kuchni z niewielkimi modyfikacjami

• 500 g mąki
• 2 łyżeczki suchych drożdży
• 1,5 szklanki ciepłej wody
• 1,5 łyżeczki soli

Wykonanie:

1. Wszystkie składniki zagniatamy w misce do momentu uzyskania elastycznego ciasta. Jeśli będzie za luźne dosyp więcej mąki (ja dosypałam całkiem sporo).
2. Podziel na 10 części. Ułóż na blaszce wyłożonej pergaminem i wysypanej sporą ilością mąki. Przykryj ściereczką i odstaw do wyrośnięcia na ok. 50-60 min. Z ciasta uformuj 10 okrągłych bułeczek i w każdej zrób dziurkę.
3. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok 25 minut.
4. Ostudź na kratce kuchennej.

Wnętrze:

• rukola
• pesto czerwone lub zielone
• mozzarella
• świeżo mielony pieprz

A instrukcja jak "nadziać" bajgla jest zbędna :)