Dla tych, których czeka nocne mazurków pieczenie.
Najlepiej z podwójnej porcji ciasta, później tylko szalejemy z dodatkami i w krótkim czasie dwa pyszne mazurki lądują na stole, tzn. w brzuchu :)
Raz, dwa, trzy zabieramy się do mazurków!
Składniki na ciasto kruche (na dwie blaszki 20x30):
- 300 g mąki pszennej
- 2 żółtka
- 40 g cukru
- 180 g zimnego masła
- 50 g zmielonych migdałów
Wykonanie:
- Zagniatam wszystkie składniki (oprócz migdałów) na gładkie ciasto. Dzielę na dwie części.
- Jedną część wkładam do lodówki na min.30 min.
- Migdały mielę na mąkę i dodaję do drugiej części ciasta. Zagniatam i również schładzam min. przez 30 min.
- Ciasto wałkuję na grubość ok.5-7 mm i wyklejam blaszki wyłożone papierem do wypieków.
- Piekę w 180 stopniach ok. 20 min (często sprawdzam, by zbytnio się nie zrumienił).
- Po upieczeniu odstawiam do wystygnięcia.
Składniki na masę do "białego mazurka":
cytuję za eMajdak
- 75g masła
- 75ml mleka
- 75g cukru (dodałam 60g)
- 150g mleka w proszku
- 200g śliwek (wędzone + suszone, wymieszane w proporcjach 1:1) (nie udało mi się znaleźć wędzonych, więc zadowoliłam się suszonymi)
- 3 łyżki rumu do namoczenia śliwek (dodałam whiskey)
Wykonanie:
- Śliwki kroję w kostkę i zalewam alkoholem. Odstawiam, by nabrały mocy:)
- Mleko gotuję z masłem, aż lekko zgęstnieje.
- Do ostudzonego mleka dodaję mleko w proszku, dokładnie mieszam, dodaję śliwki.
- Masę rozprowadzam na spodzie z dodatkiem migdałów. Schładzam przez całą noc.
Składniki na "mazurek czeko-śliwko-kajmakowy"
- puszka gotowego kajmaku, lub domowej roboty
- mały słoiczek marmolady śliwkowo-czekoladowej (udało mi się znaleźć taką w delikatesach, ale domowa nutella ze śliwkami będzie tu również super pasowała, albo po prostu powidła śliwkowe połączone z roztopioną tabliczką czekolady)
- 50 g czekolady gorzkiej (min.70% kakao)
- suszona żurawina i skórka pomarańczowa do dekoracji
Wykonanie:
- Smaruję kruche ciasto marmoladą, na to wykładam masę kajmakową i rozprowadzam równomiernie.
- W kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę. Lekko przestudzoną przekładam do foliowej torebki, nacinam rożek i dekoruję.
- Namalowane esy-floresy ozdabiam bakaliami. Schładzam przez kilka godzin.
słodkich Świąt Wam życzę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz