25.01.2014

O Fejsie i Serniku






Przeglądam, mało tego - ja się wgapiam w te wszystkie cudowne zdjęcia na fejsie i blogach. Wgapiam się i myślę, że Ona(On) to dopiero maja fajnie! Takie wakacje, takie ciuszki, a jaki makijaż! I jeszcze super kolacja w super modnej knajpie! Wszystko to udokumentowane i oczywiście udostępnione.
Z otwartą buzią klikam na kolejne i kolejne. Już miałam zbierać szczękę z podłogi, ale dotarło do mnie, że nie ma powodu jej tak szeroko otwierać! Bo w czym nasze wakacje w Gruzji są gorsze od wylegiwania się na plaży w Egipcie? Czy podróż z karimatą i kuchenką turystyczna wzdłuż wybrzeża Albanii jest gorsza od Złotych Piasków w Bułgarii? Czy wyprawa na Krym i dolary "podarowane" ukraińskiej milicji nie mają w sobie znamion przygody? I czy w zasadzie jest sens rozpatrywać czyje wakacje były fajniejsze? Nie ma. Każdy wybiera sposób odpoczynku taki, jaki mu odpowiada (a przynajmniej powinien) i cieszy się tym jak potrafi :)
Każdy ma w sobie potrzebę dzielenia się swoim szczęściem. Mniej lub bardziej, ale jednak. Nie umieszczam swoich słit foci w sieci, nie wstawiam zdjęć brzucha po treningu ( nie dlatego, że ostatnio rzadko trenuję, nieeee). O, matko! Właśnie sobie uświadomiłam, że ja nawet nie wstawiłam foty pierścionka zaręczynowego na mym palcu, zaraz po tym, jak Luby wstał z kolan. No cóż, fejsowa porażka!
Mój ekshibicjonizm ma formę zdecydowanie kulinarną. Dzielę się z wami moimi smakami, zapachami, chwilami spędzonymi w kuchni i przy stole. Czasem wkradną się pewne przemyślenia i podróże. To mi wystarcza. Przynajmniej na razie. Kto wie, może za jakiś czas będę wszystko udostępniała na swoim profilu? Nigdy nie mów nigdy!

Dzielę się więc z Wami moim urodzinowym sernikiem. Za tortami nie przepadam, a serniki wręcz uwielbiam, więc kto zabroni mi upiec sernik zamiast tortu? No, kto bogatemu zabroni?

Przepis pochodzi z tej. Tym razem zdecydowałam się na dodatek czekolady, ale piekłam go też w wersji ze skórką pomarańczową. Zawsze wychodzi i zawsze smakuje :)

Składniki (tortownica ok. 20 cm.):

Składniki muszą mieć temperaturę pokojową



  • 1000 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie 
  • 5 jajek
  • 100 g masła
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 4/5 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (nie miałam, dodałam 2 łyżki cukru waniliowego)
  • 50 g czekolady mlecznej
  • Wykonanie:
    1. Mąki przesiewam, czekoladę siekam na drobne kawałki. Tortownicę wykładam folią aluminiową (jeśli zależy wam na idealnie równych brzegach, wyłóżcie tylko dno. Owijam tortownicę także z zewnątrz, by była szczelna. Sernik piekę w kąpieli wodnej.
    1. Nastawiam piekarnik na 170 stopni bez termoobiegu.
    1. W misie ucieram masło z cukrami na jasną puszystą masę. Wbijam po jednym jajku, po każdym ucierając.
    1. Teraz dodaję stopniowo twaróg. 
    1. Odkładam mikser. Dodaję mąki i mieszam całość.Na koniec wsypuje czekoladę i delikatnie mieszam.
    1. Masę wylewam do tortownicy. Wstawiam do drugiej blaszki z gorącą wodą. Woda powinna zakrywać 2/3 wysokości tortownicy. Wstawiam do piekarnika i od razu zmniejszam temp. do 150 stopni.
    1. Piekę przez 1,5 godziny. Studzę min. godzinę, a potem schładzam przez kilka godzin.
    Opis jest dość długi, ale też bardzo szczegółowy. Tak naprawdę jest to ekspresowy sernik, jego przygotowanie zajmuje ok. 20 min.Tym razem miałam ochotę polać go słonym karmelem z tego przepisu. Bez polewy sernik też jest pyszny:)



    2 komentarze:

    Durszlak.pl