6.12.2013

Czas start!





W głowie układam menu na święta, a raczej układamy, bo mama dzwoni i obradujemy razem z siostrą na gorącej świątecznej linii. Być może za wcześnie, ale to jedyna metoda, by dwa dni przed Wigilią nie było nerwowej atmosfery, bo przecież  "jest jeszcze tyle do zrobienia!"  Planowanie pomaga. Tegoroczne przygotowania rozpoczęłam wyjątkowo wcześnie. Właściwie skompletowałam już wszystkie prezenty, zostało dokupić jakieś drobiazgi, ale to także jest już zaplanowane. Cóż za spokój :) Niesamowicie przyjemne uczucie. Świadomość, że za dwa tygodnie, kiedy przez galerie handlowe będzie przechodził tajfun ludzi, ja będę siedziała na kanapie otulona kocem, popijała grzane wino i czytała książkę. Chciałoby się rzec "czill"
Jeszcze tylko nazbieram gałęzi, powycinam ozdoby z papieru, zawieszę bombki i dokupię lampki, żeby było ładnie. Bo w świątecznej atmosferze chodzi o to, by było ładnie. Chodzi też o to, by było miło, wesoło, no i pysznie oczywiście. Zanim pojawią się jednak świąteczne wypieki, czas na słodkości, które robimy długo przed świętami. Tak, tak, mowa o piernikach. Tym razem wybrałam urocze małe kulki, zwane brukowcami. Moje już leżakują w metalowej puszce z kawałkiem jabłka. Zróbcie jak najszybciej, a na pewno zdążą zmięknąć do świąt.




przepis pochodzi z tej strony

Składniki ( na ok. 30-35 szt)

  • 500 g mąki pszennej
  • 200 g cukru
  • 100 g miodu
  • 1 jajko
  • 50 g masła, w temperaturze pokojowej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczone
  • 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
  • marmolada lub powidła (u mnie truskawkowe)


Wykonanie:

  1. 2 łyżki cukru karmelizuję (pozostawiam na średniej mocy palnika, nie mieszając, czekam aż cukier się rozpuści i otrzymam złoty karmel) w niedużym garnuszku. Wlewam 1/3 szklanki wody, uwaga: karmel zareaguje bardzo gwałtownie! Gotuję, mieszając, do rozpuszczenia się karmelu. Dodaję pozostały cukier, miód, przyprawę korzenną, gotuję, mieszam do rozpuszczenia się cukru, odstawiam do wystudzenia.
  2. Mąkę wymieszaną z sodą oczyszczoną, jajko, masło ucieram w mikserze. Wlewam wystudzoną mieszankę i miksuję do połączenia (można wyrobić ręcznie). Przykrywam i odstawiam na pół godziny w temp. pokojowej.
  3. Po tym czasie z ciasta formuję kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczam, nadziewam marmoladą, sklejam i formuję w kulkę. Układam na blaszce w 1 cm odstępach (podczas pieczenia powinny się zetknąć).
  4. Piekę w temperaturze 170ºC przez około 15 - 20 minut lub do lekkiego zarumienienia. Wyjmuje i studzę na kratce.
  5. Zamykam w szczelnej puszce z kawałkiem jabłka, by szybciej zmiękły. Za tydzień lub dwa z pewnością je polukruję.







1 komentarz:

Durszlak.pl