Naleśniki na słodko na śniadanie? Jasne, że klasyk, ale tym razem w nieco bardziej szlachetnej odsłonie. Połączenie malin i kokosa jest dla mnie jednym z bardziej udanych. Konkurencja dla tych naleśników. Zapraszam
Składniki:
Na ciasto naleśnikowe:
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- 1 - 1,5 szklanki wody (w zależności, czy lubicie gęste czy rzadsze ciasto)
- 0,5 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju
Na farsz:
- kostka twarogu
- 1 żółtko
- 1-2 łyżki cukru brązowego
- mleko lub woda (wg uznania)
- mus malinowy ( wyszperałam jeszcze z zapasów dwa słoiczki, jeśli u was w spiżarni już pustki, to sprawdzi się również dobra konfitura ze sklepu)
Wykonanie:
- Wszystkie składniki na ciasto łączę ze sobą i miksuję do uzyskania gładkiej masy (trochę bardziej gęstej niż na tradycyjne naleśniki). Gęstość oczywiście można regulować wodą/mlekiem. Odstawiamy na ok. 30 min. do lodówki.
- Twaróg z żółtkiem, cukrem i niewielką ilością mleka/wody ucieram na gładką masę ręcznie lub w blenderze.
- Patelnię natłuszczam odrobiną oleju, najlepiej za pomocą pędzelka, nakładam pierwszą porcję ciasta i smażę dość gruby placek (jak na naleśniki oczywiście - ok.5 mm grubości). Nie zgodzę się, że pierwszy naleśnik nie może się udać. Udaje się i to bardzo :)
- Usmażone naleśniki smaruję masą twarogową i składam na pół. Jeśli zdążyły wystygnąć, to podgrzewam je chwilę na rozgrzanej patelni. Dekoruję musem z malin i posypuję cukrem pudrem.
Smacznego :)
Świetnie się prezentują, wyglądają na takie chrupiące :-)
OdpowiedzUsuńale pyszne śniadanie!:) z wiórkami kokosowymi.. marzenie:D
OdpowiedzUsuńmagda - takie też były :) zachęcam do zrobienia, warto!
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń