Nareszcie upały! Trzeba się solidnie nawadniać i chłodzić. Dla mnie to woda jest najlepszym "napojem". Latem mam ochotę na wody smakowe, ale nie te ze sklepowej półki. Woda smakowa domowej roboty gasi pragnienie i smakuje wyjątkowo. Można zaszaleć z dodatkami. Mięta, melisa, natka pietruszki, rozmaryn....
To nie przepis, zaledwie podpowiedź. Jak w wody wyczarować pyszny, zdrowy napój, pozbawiony barwników i innych dziwnych dodatków.
Woda + kilka listków natki pietruszki + plasterki cytryny
Natkę i cytrynę zalewamy wodą i odstawiamy przynajmniej na pół godziny.
Najczęściej przygotowuję ją wieczorem i wstawiam do lodówki. Przez noc woda nabierze cudownego smaku :)
Upalnego weekendu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz