Czas płynie, ten dobry zdecydowanie szybciej niż ten gorszy. Lato ucieka zanim zdążę się nim nacieszyć, jesień przychodzi zbyt szybko i trwa zbyt długo, a potem jeszcze zima, też za długa. Choć piękna, klimatyczna, pachnąca piernikiem i pomarańczą, to zdecydowanie za długa.
Tegoroczna jesień zdaje się być łaskawa. Sporo słońca, mało deszczu, tylko dzień coraz krótszy. I z tym najtrudniej mi się pogodzić. Pytam więc "Jak żyć?"
W listopadzie owijam się w koc, zaczytuję w książkach, wypijam hektolitry tej herbaty, palę świece wczesnym wieczorem, a raczej późnym popołudniem. Zastanawiam się, czy to już pora, by rozwiesić lampki nad oknem? Nie, że już świątecznie, ale tak dla klimatu, by było przytulnie. Lubię ten rytuał, gdy wracam z zajęć lub z pracy, włączam lampki, przygotowuję sobie pyszną herbatę, siadam na kanapie owinięta kocem, komputer ląduje na kolanach i jakoś tak przyjemniej z tymi lampkami i świecami.
Szukam w bibliotece nowych pozycji, czasem sięgnę po szydełko, po igłę i nić, i bawię się w krawcową (z marnymi efektami). Nie robię tego, co powinnam, a to, co sprawia mi przyjemność. Wiem, że będę później "stękać i jękać", że mogłam się wcześniej zmobilizować, ale cóż.
Aha i tej jesieni stawiam na aktywność fizyczną!
Po treningu dobrze coś przekąsić, a dla mnie najlepsze są te batoniki. Oczywiście nie zastąpią dobrze zbilansowanego posiłku, ale pierwszy głód zaspokoją. Zastępują też słodką przekąskę do kawy :)
To moja druga propozycja na batony owsiane, moim zdaniem lepsza, ale to kwestia gustu. Przygotowałam je na podstawie tego przepisu. Nie miałam pod ręką wszystkich składników, więc niektóre z nich zastąpiłam innymi. Ważne, by wagowo było tyle samo składników suchych i konsystencja była odpowiednia. Reszta to już tylko nasza wyobraźnia.
Składniki (na blaszkę 35x25cm) :
- 300 g płatków owsianych
- 50 g wiórków kokosa
- 80 g ziaren dyni (zastąpiłam ziarnami słonecznika)
- 40 g ziaren słonecznika
- 3
łyżki sezamu - 150 g suszonej żurawiny
- 60 g słupków migdałów (zastąpiłam rodzynkami i sezamem)
- 1 szklanka poppingu z amarantusa
- 30 g brązowego cukru
- 110 g masła
- 200 ml miodu
Wykonanie:
- Płatki, kokos, sezam i ziarna słonecznika łączę i wysypuję na blachę. Wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i podpiekam ok. 10 min, mieszając co jakiś czas, by się równo zrumieniły.
- Następnie łączę ziarna z pozostałymi suchymi składnikami (oprócz cukru)
- W garnku z grubym dnem łączymy masło, miód i cukier. Doprowadzam do wrzenia i gotuję na małym ogniu ok.2 minut. Zalewam powstałą masą suchą mieszankę.
- Piekarnik nagrzewam do 160 stopni z termoobiegiem.
- Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładam masę i mocno dociskam (najlepiej mokrymi dłońmi).
- Wstawiam do piekarnika na ok. 20 min. Studzę przez ok. 1,5 godziny, następnie kroję ostrym nożem w batoniki dowolnej wielkości i gotowe!
Lubię takie słodkości :)
OdpowiedzUsuń